Poszukuję inwestorów z całego kraju

Poszukuję ludzi o otwartych horyzontach, którzy stojąc twardo na ziemi potrafią wznieść swój umysł ponad otaczającą nas przeciętność.
Jestem autystyczny. Według dawnych kolegów z ABW, których kilkanaście lat temu miałem okazję szkolić w dziedzinie bezpieczeństwa obrotu giełdowego, podobno bywam genialny. Projekt, który od kilkunastu lat zdobywa coraz większą część mojego umysłu to gospodarcze arcydzieło i całkowita abstrakcja w jednym. W wersji, którą promowałem w ostatnich miesiącach opisany jest głównie schemat spekulacyjnej kreacji wartości. Być może tylko promil ludzi obdarzonych największym doświadczeniem giełdowym jest wstanie to dostrzec. To właśnie z inicjatywy ABW projekt w 2014 roku trafił pod obrady rządu. Szybko upadł. Tego się po prostu nie da zrobić... :)

Jeśli nie drzwiami, to oknem. I tak dziś szukam partnerów biznesowych do realizacji innego projektu. To przeciwieństwo abstrakcji. Czysta przyziemność z której zamierzam stworzyć pierwszą na świecie globalną markę w branży rozrywkowej. Oczywiście nie każdemu musi się to podobać. Statystyczny klient jest prosty jak budowa cepa i ma równie proste oczekiwania. Trzeba się do tego dostosować. Wydumane wizje mamy w projekcie głównym. W tym realizuję przyziemność. Zaletą mojej osoby, która wchodzi w biznes do którego teoretycznie nie pasuje, jest między innymi to, że w ramach budowy jakości będę masowo zapraszał dziewczyny z Azji, Indii, czy Ameryki Południowej. Wszystkie te dziewczęta w moich klubach będą gośćmi, takimi samymi jak Panowie. Ja mogę sobie na to pozwolić i nikomu nawet przez myśl nie przejdzie, że będzie inaczej niż oficjalnie. Temat dziewczyn testuję już zresztą od pewnego czasu i wiem jak to wygląda. Skutek uboczny jest taki, że co jakiś czas jakiś cwaniaczek próbuje hakować mój telefon. U mnie jest wtedy krótka piłka. Wysyłam maila do ABW.

Nie wiem, co dzieje się dalej z takim zgłoszeniem, ale wiem kim jestem, co robiłem, co chce zrobić i wiem, że historycznie rzecz ujmując ignorowanie moich zaleceń bywa bolesne. Czasem też dla mnie. W największy konflikt z tą firmą popadłem w roku 2008-2009, gdy zarzuciłem im niefrasobliwość i zignorowanie moich zaleceń, co doprowadziło do największej afery gospodarczej w Polsce. Mam na myśli aferę na opcjach walutowych. Tysiące przedsiębiorców w tym kraju nie ma świadomości, że to mojemu machaniu szabelką zawdzięczają gigantyczne ugody proponowane przez banki. Tylko dlatego afera rozeszła się po kościach. Był taki moment, w którym zagroziłem ujawnieniem nazwisk kilkudziesięciu bankowców, którzy moim zdaniem musieli zdawać sobie sprawę jak to się skończy, a ich zespoły sprzedażowe cały czas wkręcały nieświadomych klientów. Był to moim zdaniem najbardziej klarowny przykład wojny przeprowadzonej na rynku kapitałowym. Poniosłem potem bardzo duże straty osobiste, jednak to co ABW zrobiła w roku 2014 ( patrz wyżej ) uważam za swego rodzaju „przepraszam”. Celowo odwołuje się do tych elementów, ponieważ zamierzam zniechęcić do współpracy ze mną tych wszystkich, którzy tego rodzaju kontaktów się boją. Wszyscy pozostali powinni mieć świadomość, że każdy przedsiębiorca w tym kraju jest monitorowany przynajmniej raz na kilka lat, a mając większe przychody nawet częściej. Nie ma się więc czego obawiać, a moje działania będą zawsze w stu procentach legalne, nawet jeśli masowo zapraszam z zagranicy dziewczyny do klubu randkowego, który przez wielu będzie traktowany jak klasyczny klub nocny. Jednak dorosły, myślący i znający się na prawie człowiek potrafi rozróżnić szczegóły, które gwarantują legalność. W moim klubie dziewica może przez rok szukać męża i po roku nadal być dziewicą. Przepraszam za tę łopatologię, ale czasem bywa konieczna. To, że większość dziewczyn będzie miała inne cele to wyłącznie tak zwana proza życia, która mnie osobiście nie interesuje.

Czego, lub raczej kogo tutaj szukam?
Inwestorów finansowych, którzy zwiększą moje poczucie bezpieczeństwa podczas realizacji projektu.

Inne oferty dopasowane tematycznie: